Wieczorek poetycki
Są ludzie, którzy kochają poezję. Odczuwają potrzebę obcowania z nią, oraz zagłębiania się w dzieła wielkich mistrzów. Do takich ludzi należą nie tylko artyści czy poeci, spotkać ich można również w naszym liceum. 25 października zebrali się oni na wieczorku poetyckim. Był on poświęcony pamięci Jana Pawła II, który nie tylko czytał, ale również tworzył poezję.
Uczniowie, poprzez recytację przybliżali zebranym dzieła Papieża. Na wieczorku panował wspaniały klimat. Liście, orzechy, jabłka porozrzucane po sali, świece, nastrojowa muzyka oraz słodkie przekąski, sprzyjały rozważaniom, przemyśleniom oraz rozmowom. To mile spędzone popołudnie zawdzięczamy przede wszystkim pani Anicie Herce-Ubysz i pani Agnieszce Chalastrze, które nadzorowały całe przedsięwzięcie.
Wszystkich wrażliwych ludzi, kochających piękno i poezję pragniemy zaprosić na kolejny wieczorek. Odbędzie się on 22 listopada, o godz. 17.00 w świetlicy szkolnej. Tym razem wieczorek poświecony będzie Tym Wszystkim, którzy zaistnieli w naszych sercach. Serdecznie zapraszamy!
Joasia Sokołowska
ucz. kl. I D
„SZUKAŁEM WAS TERAZ WY PRZYSZLIŚCIE DO MNIE”
– scenariusz montażu słowno – muzycznego
zrealizowanego podczas wieczorku poetyckiego dn. 25.10.2006r.
Czas realizacji
scenariusza przeznaczonego dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych – ok. 1 godz.
W scenariuszu wykorzystano utwory autorstwa Jana Pawła II (www.apostol.pl);
Jan Paweł II: Tryptyk rzymski (płyta CD – czyta Krzysztof Globisz)
Muzyka:
Utwory z płyty CD ABBA PATER; muzyka J. S. Bacha Aria na strunie G; Oratorium „Tu es Petrus” – kompozycje Piotra Rubika
Wszyscy wykonawcy ubrani na biało – czarno, ustawieni w różnych miejscach w pracowni, w tle muzyka z płyty ABBA PATER „Cristo e Liberazione”. Wokół rozstawione zapalone świeczki, rozsypane jesienne liście, orzechy, jarzębina, na półkach ustawione jabłka. Dekoracja sięga na korytarz, gdzie zapalone świeczki prowadzą gości do właściwej pracowni.
Recytator trzyma w ręku zapaloną świeczkę, którą – gdy kończy recytację – przekazuje następnej osobie recytującej. Recytacja odbywa się przy muzyce J. S. Bacha.
Narrator: (Józef Sokołowski)
Jan Paweł II, Papież, bohater naszego dzisiejszego spotkania. Człowiek wyjątkowy, ukochana postać w bieli. Był kapłanem niezwykłym – pisał wiersze i dramaty, chodził po górach, prowadził teatr amatorski. Modlił się, wiosłował po mazurskich jeziorach. Nie czekał na wyciągnięte do zgody ręce, lecz sam je podawał, odwiedzając chrześcijańskie świątynie, synagogi, meczety. Nie patrzył z wyższością na hołdy z perspektywy odległych mównic, lecz klęczał i całował ziemię. Taki człowiek mógłby przecież otaczać się kamiennymi murami pałaców – przysługiwało mu to z racji pełnionego urzędu.
Narrator:
Tymczasem On, zawsze na przekór, wychodził inności, łamiąc wszelkie rygory, wiecznie poza protokołem. On, jedyny w swoim rodzaju, omijał patos oraz łamał barierę oficjalności serdecznym i szczerym śmiechem. Takim Go zapamiętamy, takiego kochamy, choć coraz trudniej mówić o Janie Pawle II, tak bardzo przerastał nasza małość. „Chluba i nadzieja naszych czasów”.
Utwór z płyty Piotra Rubika „Niech mówią, że”
Recytator I: (Joanna Sokołowska)
Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.
A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
Więc w tej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem, że wszystkie upadną.
Utwór z płyty Piotra Rubika (nr 2)
Recytator II: (Sylwia Stąpor)
To Przyjaciel.
Ciągle wracasz pamięcią
do tego poranka zimą.
Tyle lat już wierzyłeś,
wiedziałeś na pewno,
a jednak nie możesz wyjść z podziwu.
Pochylony nad lampą,
w snopie światła wysoko związanym,
nie podnosząc swej twarzy, bo po co -
- i już nie wiesz, czy tam, tam daleko widziany,
czy tu w głębi zamkniętych oczu –
Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia,
oprócz słów odszukanych z nicości -
ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia,
które będzie całą treścią wieczności.
Jan Paweł II Tryptyk rzymski, Medytacje nad Księgą Rodzaju, Pierwszy Widzący [fragm.]
Recytator III: Ilona Mróz
Stukając białymi laskami w bruk stwarzamy dystans
nieodzowny.
Kosztuje każdy krok.
W pustych źrenicach wciąż umiera świat do siebie samego niepodobny:
świat złożony nie z barw,
lecz z łoskotów (kontury, linie szmerów).
Pomyśl, z jakim trudem dojrzewa się do całości,
gdy zawsze tylko część zostaje
i tę część musimy wybierać.
O jakże chętnie każdy z nas wziąłby cały ciężar człowieka,
który bez laski białej obejmuje od razu przestrzeń!
Czy zdołasz nas nauczyć, że są krzywdy inne prócz naszej?
Czy potrafisz przekonać, że w ślepocie może być szczęście?
Jan Paweł II Tryptyk rzymski, Medytacje nad Księgą Rodzaju, Pierwszy Widzący [fragm.]
Recytator IV: Ksenia Pietras
Nazwiska nie wymieniaj.
Zwiąż z jakimkolwiek "ja" to wszystko,
co się otwiera i zamyka pod tchnieniem ust,
to wszystko, co czasem umiera w klimacie serca,
co chodzi za człowiekiem po całych dniach,
co światło w noc przemienia i ciepło w mróz -
to wszystko.
Żyją ludzie
i rodzą się pokolenia niosąc wraz z sobą ramiona, gwoździe i dziwny uraz.
Wciąż się od Ciebie odsuwa,
a nie oddziela się ziemia -
więc rośnie w prostych myślach i niespodzianych konturach.
Tak nie dorastać do ludzi,
nie dorastać do różnych ludzi,
których prawda, zawisa nade mną jak konar smutnego drzewa.
A przecież wciąż próbuję i nieraz nawet się trudzę,
i jeden profil rozumiem - ten właśnie, który opiewam.
Nie dość jednakże niosę i nie dość ciężary dzielę.
Nie dość, a myślę "zanadto", ileż razy myślę tak.
Nazwisko moje zamilcz.
Nie pozwól mi szukać siebie.
Niech ślady moich stóp w własnej myśli zawiewa piach.
Jan Paweł II Tryptyk rzymski, Medytacje nad Księgą Rodzaju, Pierwszy Widzący [fragm.]
Utwór z płyty Piotra Rubika (nr 5)
Recytator V: Judyta Dąbek
Co mi mówisz górski strumieniu?
W którym miejscu ze mną się spotkasz?
Ze mną, który także przemijam?...
Zatrzymaj się
- to przemijanie ma sens!
Potok się nie zdumiewa,
lecz zdumiewa się człowiek!
Kiedyś temu zdumieniu
nadano imię "Adam".
Zatrzymaj się...
...we mnie jest miejsce spotkania
" z Przedwiecznym Słowem"
Jeśli chcesz znaleźć źródło
musisz iść do góry, pod prąd.
Gdzie jesteś źródło?
Cisza.
Dlaczego milczysz?
Jakże starannie ukryłeś
tajemnicę twego początku.
Pozwól mi wargi umoczyć
w źródlanej wodzie,
odczuć świeżość.
Narrator:
Jan Paweł II odszedł od nas, ale nie zostawił nas sierotami. Ojciec Święty zostawił ludziom piękne i ważne słowa. Są dla nas jak memento, zadanie, które mamy wypełnić, SA busolą, którą mamy się kierować w meandrach naszego „dziwnego świata”, dewizą, jak piękniej, godniej i treściwiej żyć. To testament, zostawiony nie tylko nam, lecz także pokoleniom Polaków, które po nas przyjdą. Co z Jego słów, które po nas przyjdą. Co z Jego słów, z nauk pozostanie? Zobaczymy.
Jan Paweł II Tryptyk rzymski, Medytacje nad Księgą Rodzaju, Pierwszy Widzący [fragm.]
Recytator VI: (Jolanta Miernik)
Uwielbiaj, duszo moja, chwałę Pana Twego,
Ojca Wielkiej Poezji - tak bardzo dobrego.
On młodość moją rytmem cudnym obwarował,
On pieśń mą na dębowym kowadle ukował.
Rozebrzmij, duszo moja, chwałę Pana twego,
Sprawcy Wiedzy anielskiej - Sprawcy łaskawego.
Oto spełniam po brzegi winogradu kielich
Przy uczcie Twej niebiańskiej - rozmodlony sługa -
Wdzięcznością, żeś mi młodość dziwnie rozanielił,
Żeś z lipowego pniaka kształt jędrny wystrugał.
Tyś jest najcudowniejszy, wszechmogący Świątkarz -
- pełno jest brzóz na drodze mojej, pełno dębów -
Otom jest niwa wieśnia, podsłoneczna grządka,
Otom jest młodociana grań tatrzańskich zrębów.
Błogosławię Twój posiew Wschodem i Zachodem -
Obsiewaj, Gospodarzu, niwę Twą sowicie,
Łanem niech będzie żytnim, smreczynowym grodem
Młodość rozkolebana tęsknotą i życiem.
Narrator:
„Przecież nie cały umieram. To, co we mnie niezniszczalne, trwa!” – Jan Paweł II napisał
w jednym ze swoich utworów. To prawda, zostawił nam, ludziom bezcenne dziedzictwo.
I cokolwiek byśmy chcieli powiedzieć o Papieżu, będzie to zawsze za mało.
Pielgrzymka górali z Polski ofiarowała papieżowi Janowi Pawłowi II sosenkę. Drzewko zostało posadzone w 1985r. w Ogrodzie Watykańskim, niestety uschło. Posłuchajmy teraz wiersza o tej właśnie sośnie.
Recytator VII: Michał Najman
Gdzie winnice, gdzie wonne pomarańcze rosną,
Ty domowy mój prostaku, zakopiańska sosno
Od matki i sióstr oderwana rodu
Stoisz sieroto pośród cudzego ogrodu.
Jakże tu miłym jesteś gościem memu oku,
Bowiem oboje doświadczamy jednego wyroku,
I mnie także pielgrzymka wyniosła daleka,
I mnie w cudzej ziemi czas życia ucieka.
Czemuś, choć cię starania cudze otoczyły,
Nie rozwinęła wzrostu, utraciła siły?
Masz tu wcześniej i słonce, i rosy wiośniane,
a przecież twe gałązki blędną pochylone.
Więdniesz.
Usychasz smutna wśród kwitnącej płaszczyzny
I nie ma dla ciebie życia, bo nie ma Ojczyzny.
Drzewo wierne!
Nie zniesiesz wygnania, tęsknoty
Jeszcze trochę jesiennej i zimowej słoty
A padniesz martwa!
Obca ziemia cię pogrzebie.
Drzewo moje.
Czy będę szczęśliwszy od ciebie?
Serdecznie dziękujemy państwu za przybycie.
Utwór z płyty ABBA PATER „Madre Di Tutte Le Genti”
Przygotowała:
mgr Agnieszka Chalastra
mgr Anita Herka-Ubysz
[powrót]