Alina Czyż

Wystawa prac Aliny Czyż

W Miejskim Centrum Kultury im. Leopolda Staffa w Skarżysku-Kamiennej wystawiane są  prace rękodzieła artystycznego znanej w Szydłowcu mieszkanki naszego miasta pani Aliny Czyż. Na wystawie zgromadzono kilkadziesiąt witraż, obrazów na szkle malowanych, haftów, rzeźb oraz projektów kart świątecznych i okolicznościowych.

Autorka jest emerytowaną nauczycielką szydłowieckiego liceum, gdzie uczyła młodzież na lekcjach plastyki różnorodnych technik wizualnych, a od 1988 roku wzięła udział w kilkudziesięciu wystawach ogólnopolskich i regionalnych. Na  wernisaż, który odbył się 15 lutego  przybyła do skarżyskiego Miejskiego Centrum Kultury liczna grupa szydłowieckich przyjaciół artystki.

Wystawie towarzyszy ładnie wydany folder, zaś zgromadzone na niej prace można oglądać do 9 marca  br. Zapraszamy                                 

Jan Piwowarczyk (foto autor)

Nasza emerytowana nauczycielka nie odpoczywa

(na podstawie folderu z wystawy indywidualnej)

 Rok 1963 był znamienny w tym niebanalnym życiorysie: ukończenie Studium Nauczycielskiego i pierwsza praca w Szydłowieckim Liceum, w którym przez 35 lat uczyła wrażliwości artystycznej kolejne pokolenia młodzieży nam lekcjach techniki i plastyki.

Wciąż doskonaliła się: zawodowo – ukończyła w 1979r. Politechnikę Rzeszowską, zyskując tytuł magistra techniki oraz społecznie i artystycznie w działalności Spółdzielni Uczniowskiej „Nastolatka” przy Liceum ogólnokształcącym w Szydłowcu. Jej inspiracje i ogromne zaangażowanie młodych spółdzielców z sekcji artystycznej SU przyniosło same sukcesy, liczne zwycięstwa w krajowych konkursach, czego ukoronowaniem była ekspozycja prac na I Międzynarodowym Sympozjum Spółdzielczości szkolnej z okazji Międzynarodowego Roku Dziecka w Paryżu w siedzibie UNESCO w 1972 roku .

Osobisty sukces odniosła dopiero w 1988 roku, kiedy w konkursie rękodzieła ludowego zorganizowanego przez Wojewódzki Zarząd Ligi Kobiet zdobyła liczącą się nagrodę. Jej pierwsze biennale artystyczne miało miejsce w Bibliotece Publicznej w Szydłowcu w 1989 roku dzięki życzliwości dyrekcji tej placówki pozostawiło wrażenie! Potem kolejne wystawy można było obejrzeć w 1992 roku w Szydłowcu, w 1993 roku w Radomiu i w 1994 roku znowu w Szydłowcu, na których prezentowała także prace synowej Sylwii.

Poszukuje różnych inspiracji: w sztuce stosowanej, elementach dekoracji wnętrz, hafcie regionalnym, makramie, wyrobach ze skóry, a ostatnio także w wykonywaniu witraży.

Jej prace emanują swoistym urokiem wizji artystycznej zmieszanych z niezwykłym wyczuciem estetyki, smaku, precyzji wykonania wymagającej cierpliwości, dokładności i artyzmu.

Wszędzie budzą żywe zainteresowanie zwiedzających, rozbudzają wyobraźnię, zmuszają do zatrzymania się. Nic dziwnego więc, że zdobią domy polskich emigrantów w Arizonie, Kanadzie, Niemczech, Francji, Szwajcarii, tudzież w rodzimej Polsce !!!

Wcześniejsza emerytura pozwala Jej na pełniejsze spełnienie marzeń i tęsknot, na poszukiwanie wciąż nowych form wypowiedzi artystycznych.

Optymizm, pogoda ducha, energia i ciągła ciekawość świata, której potrafi nadać artystyczny kształt pozwala domyślać się, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

[powrót]